Wibracja podczas przyspieszania, „bicie” po pedale sprzęgła podczas wciskania i puszczania go, to typowe objawy uszkodzonego koła dwumasowego.
Z takimi właśnie problemami trafiła do nas bardzo ładna Octavia 1,9 TDI.
Przebieg auta nie był wysoki ponieważ auto kupione przez naszego klienta w salonie miało niecałe 130 tyś km. Trochę to za szybko jak na taką usterkę ale jak się okazało po demontażu skrzyni diagnoza się potwierdziła.
Koło zamachowe zablokowało się w tak nienaturalnej pozycji, że musieliśmy je pociąć szlifierką aby dostać się do śrub mocujących je do wału silnika. Tarcza sprzęgła też była mocno zużyta a ilość pyłu wewnątrz koła dwumasowego i „dzwonu” skrzyni biegów była ogromna. Mocno wypracowany był także uszczelniacz wału korbowego, wyraźne promieniste smugi i osad oleju wymieszanego z pyłem z tarczy sprzęgłowej nakazywały jego bezwzględną wymianę. Sama zmiana jest dość skomplikowana ponieważ uszczelniacz jest jednocześnie częścią czujnika położenia wału korbowego. Znajdujący się w nim pierścień magnetyczny generuje sygnały określające położenie wału w tracie pracy silnika. Musi być bardzo precyzyjnie zamontowany bo inaczej silnik będzie pracował nierówno lub w ogóle nie da się uruchomić.
Wszystkie elementy silnika oraz skrzyni biegów zostały bardzo dokładnie umyte aby stary olej i pył nie skróciły żywotności nowych elementów. Zamontowaliśmy uszczelniacz niemieckiej firmy Elring. Montaż sprzęgła tym razem obył się bez specjalnego narzędzia do sprzęgieł samonastawnych ponieważ koło dwumasowe ze sprzęgłem było skręcone razem przez producenta (Sachs). Pozostało jedynie sprawdzić siłę dokręcenia śrub i zmontować układ napędowy z powrotem.
Drobna robota przy wymianie osłony lewego przegubu przy skrzyni biegów także nie sprawiła żadnego problemu a skoro półoś była na wierzchu szkoda było by ją pominąć.