W 2012 roku trafiło do nas L200 z dość skutecznie psującym właścicielowi samopoczucie problemem. Auto nie wykazywało żadnych typowych objawów uszkodzonej uszczelki pod głowicą, jak np obecność tlenków węgla w układzie chłodzenia. W czasie oględzin auta nie było szansy na zauważenie jakiegokolwiek problemu, szczególnie że jego objawy miały miejsce tylko w czasie szybkiej jazdy na autostradzie z mocno obciążonym silnikiem – wtedy ciśnienie w układzie chłodzenia wzrastało i dochodziło do wyrzucania płynu chłodniczego poza układ. Czytaj dalej