Land Rover Defender 110 z silnikiem TD5 trafił do nas z dość ciekawym objawem. Auto od czasu do czasu potrafiło zacząć wyrzucać ze zbiorniczka wyrównawczego płyn chłodniczy, po jego uzupełnieniu znów przez kilka dni jeździło jak należy a następnie sytuacja powtarzała się…
Sprawdzenie układu chłodniczego pod kątem śladów CO2 nie dało rezultatu pozytywnego więc w pierwszej kolejności zdecydowaliśmy o wymianie termostatu który budził nasze wątpliwości, na nowy oryginalny element. Auto wróciło do klienta w celu sprawdzenia i po 4 dniach wróciło do naszego warsztatu z takimi samymi objawami jak wcześniej. Tym razem zdecydowaliśmy się zdemontować głowicę silnika i przyjrzeć się problemowi „od środka”. Po demontażu głowicy naszym oczom ukazała się jej uszczelka której ogólny stan nie należał do najlepszego co w połączeniu ze śladami korozji na bloku silnika dość dobrze pasowało do objawów usterki Land Rovera. Po przygotowaniu głowicy i dokładnemu jej sprawdzeniu – w szczególności gniazda piątego wtryskiwacza przy którym podobno w tym modelu silnika potrafią pojawiać się pęknięcia, auto zostało poskładane, sprawdzone i zwrócone właścicielowi. Zagadkowa usterka została usunięta. Na zdjęciach możecie ocenić stan uszczelki głowicy oraz zobaczyć trochę szczegółów budowy silnika TD5.